Wszystkie bielskie zespołu na inaugurację trzecioligowych rozgrywek zgodnie podzieliły się punktami. W Wodzisławiu Śląskim miejscowa Odra zremisowała z BKS-em Stal.

Gra toczyła się głównie w środku pola i już po kilkunastu minutach widać było, że o zwycięstwie bądź porażce może zadecydować jeden jedyny błąd. W 12. minucie świetną indywidualną akcją popisał się Dariusz Rucki, ale jego strzał z pola karnego obronił bramkarz Odry. Pięć minut później próbował Luke Uzoma. W 22. minucie z powodu kontuzji boisko opuścił Rucki, a w jego miejsce pojawił się nowy nabytek bialan Karol Lewandowski. Zawodnik debiutu nie zaliczy raczej do udanych. Wpierw pomylił koszulkę i na murawę wbiegł w trykocie Przemysława Brychlika, a chwilę później stracił piłkę i naraził swój zespół na groźną kontrę.

Po zmianie stron przewaga gości była wyraźnie. Świetnie na lewej stronie spisywał się Damian Zdolski, który co kilka minut groźnie dośrodkowywał w pole karne. W 66. minucie Uzoma został sfaulowany tuż przy narożniku pola karnego. Sędzia przyznał bialanom rzut wolny, z którego pięknie uderzył sam poszkodowany, ale kapitalną interwencją popisał się bramkarz Odry. W samej końcówce groźną akcję przeprowadzili jeszcze gospodarze, ale świetnie w tej sytuacji zachował się Krzysztof Kozik.

Odra Wodzisław - BKS Stal BIelsko-Biała 0:0

BKS: Kozik - Kopeć (85. Habdas), Sornat, Antczak, Zdolski - Rucki(22. Lewandowski), Wójcik, Czaicki (61. Łybyk), Caputa, Luke - Pontus (72. Brychlik).

red