Stadion przy ul. Młyńskiej okazał się szczęśliwy dla zawodników BKS-u Stali. Podopieczni trenera Jana Furlepy wysoko pokonali rezerwy Górnika Zabrze i pną się w górę ligowej tabeli.

Przez niemal całą pierwszą połowę dogodnych okazji do zdobycia gola nie było wcale. Dopiero w 33. minucie meczu podopieczni trenera Jana Furlepy wyszli na prowadzenie. Dośrodkowanie z lewej strony minęło Marcina Pontusa, ale świetnie akcję zamykał Seweryn Caputa, który z bliskiej odległości pokonał Marcina Płoskonkę. Jak się później okazało była to jedyna dobra okazja w pierwszej części meczu po obu stronach boiska.

Druga połowa meczu rozpoczęła się dla bielszczan najlepiej jak mogła. Nie wszyscy kibice zdołali usiąść na swoich miejsach na trybunach, a BKS Stal prowadził już 2:0. Drugiego gola w meczu zdobyłCaputa. Kilka minut później okazję do podwyższenia wyniku miał Przemysław Brychlik, ale jego strzał był niecelny. W 57. minucie Marcin Pontus wykorzystał świetne prostopadłe podanie od Dariusza Ruckiego i posłał piłkę do siatki nad bramkarzem gości. W samej końcówce swoich sił spróbowali jeszcze zabrzanie, ale do samego końca spotkania wynik nie uległ już zmianie.

BKS Stal Bielsko-Biała - Górnik Zabrze II 3:0 (1:0)
Bramki: Caputa (33', 47'), Pontus (53')

BKS Stal: Kozik - Kopeć, Sornat, Antczak, Zdolski - Caputa (61. Habdas), Luke (74. Sieńkowski), Czaicki, Rucki - Brychlik (64. Łybyk), Pontus (82. Dwornik).

red