Dopiero po zmianie stron sympatycy bialskiej Stali doczekali się bramek swojej drużyny. Zespół trenera Jana Furlepy odniósł kolejne przekonywujące zwycięstwo w lidze.

W 23. minucie bezpośrednio z rzutu rożnego Mateusza Łobaczewskiego próbował zaskoczyć Damian Zdolski, ale bramkarz Odry był czujny i wybił piłkę na rzut rożny. Dwie minuty później po kolejnym kornerze bliski szczęścia był Sebastian Kopeć, który główkował w boczną siatkę. Najlepszą okazję do zdobycia bramki w pierwszej połowie miał jednak w 25. minucie Seweryn Caputa, który znalazł się "sam na sam" z bramkarzem gości. Strzał pomocnika obronił jednak Łobaczewski.

W 55. minucie padła pierwsza bramka. Na strzał z dystansu zdecydował się Caputa, a piłka wpadła obok słupka obok zaskoczonego Łobaczewskiego. W 61. minucie było już 2:0, a bramkę zdobył najlepszy strzelec bialan Marcin Pontus. Dwie minuty później w polu karnym gości faulowany był Dariusz Rucki, a pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Damian Zdolski. W 72. minucie goście zdołali jeszcze odpowiedzieć honorowym trafieniem, ale na więcej zabrakło już czasu.

BKS Stal Bielsko-Biała - Odra Wodzisław Śląski 3:1 (0:0)
Bramki: Caputa (55'), Pontus (61'), Zdolski (64' z karnego)

BKS: Kozik - Zdolski, Sornat, Antczak, Kopeć - Rucki, Czaicki, Wójcik (57. Pontus), Caputa (68. Habdas) - Brychlik, Uzoma (57. Lewandowski).

red