Coraz lepsze wiadomości w sprawie kontuzji Przemysława Pietruszki. Defensor Podbeskidzie będzie gotowy do gry za około cztery tygodnie. Wkrótce na murawę wróci również Mikołaj Lebedyński.

Wiadomości nadchodzące od medyków ws. Pietruszki są jeszcze lepsze. Wiązadła są tylko naciągnięte, nie potrzebna była też ingerencja chirurgiczna w łąkotce. Oznacza to, że jeśli nie pojawią się dodatkowe przeszkody, zawodnik będzie mógł wrócić do treningów już za cztery tygodnie - pisze "Druga Strona".

Problemy zdrowotne ma także Mikołaj Lebedyński. 23-letni napastnik, który niedawno podpisał kontrakt z "Góralami" nie jest jednak kontuzjowany. Badania nie wykazały także żadnych mikrourazów. Zawodnik ma jednak przeciążone kolana i lekarz zalecił mu przez jakiś czas lżejsze treningi. Wszystko wskazuje więc na to, że już niebawem Lebedyński będzie mógł zadebiutować w składzie Podbeskidzia.

red