Jednobramkową porażką zakończył się sparing drugiej drużyny Podbeskidzia z Beskidem Andrychów. Zespół trenera Andrzeja Wyroby pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie.

Po pierwszej bezbramkowej połowie losy spotkanie rozstrzygnęły się po przerwie. Andrychowianie objęli prowadzenie w 55 minucie. Za sprawą Marcina Byrskiego gospodarze doprowadzili do remisu w 82. minucie. To jednak nie był koniec emocji w tym spotkaniu. Beskid przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę w ostatniej minucie spotkania strzelając gola po świetnym, bezpośrednim uderzeniu  z rzutu wolnego.

Zadowolony ze sparingu był trener Andrzej Wyroba. To był bardzo pożyteczny sparing z zespołem, który prezentuje poziom podobny do naszych ligowych przeciwników. Na naszą grę wpływ miały ciężkie treningi przeprowadzone w kończącym się tygodniu. Stąd w decydujących momentach zabrakło szybkości i świeżości. Jestem jednak bardzo zadowolony w tego spotkania - mówił po meczu szkoleniowiec rezerw w rozmowie z "Drugą Stroną".

Podbeskidzie Bielsko-Biała II - Beskid Andrychów 1:2 (0:0)
Bramki: Byrski (82')

Podbeskidzie: Adamek - Nagi, Dancik, Jarosz, Januszyk  - Olszowski, Patroń, Wojtasik, Iskrzycki, Gajda - Gladus oraz Zakrzewski, Byrski, Gołuch, Jonkisz, Bujok, Wentland.

red