Planowo miał to być sparing rezerw. Ostatecznie z Drzewiarzem Jasienica zagrało sporo piłkarzy z kadry pierwszego zespołu Podbeskidzia. Po raz pierwszy zagrał Mikołaj Lebedyński.

Na "Górce" z czwartoligowym Drzewiarzem Jasienica zagrać mieli w sobotę zawodnicy rezerw. W składzie pojawiło się jednak sporo zawodników z kadry pierwszego zespołu. Na boisku pojawili się Ladislav Rybansky, Konrad Kareta, Sebastian Bartlewski oraz Charles Nwaogu czy Dariusz Kołodziej, którzy w Białymstoku zagrali tylko po kilkanaście minut.

Przewaga Podbeskidzia w meczu z czwartoligowym rywalem nie ulegała dyskusji. Gorzej było ze zdobywaniem goli. Ostatecznie mecz zakończył się dwubramkowym zwycięstwem. Prowadzenie miejscowym dał po solowej akcji Krzysztof Chrapek w 35 minucie. Podwyższył po przerwie Adrian Olszowski, który skierował piłkę do bramki głową po bardzo mocnej wrzutce Dariusza Kołodzieja.

Podbeskidzie Bielsko-Biała i Drzewiarz Jasienica 2:0 (1:0)
Bramki: Chrapek (35'), Olszowski (55')

Podbeskidzie (I połowa): Rybansky - Górkiewicz, Nagi, Kareta, Januszyk - Patroń, Fabisiak, Wojtasik, Jonkisz, Lebedyński - Chrapek. II połowa: Mrok - Gołuch, Zakrzewski, Nagi, Kupczak - Gladuch, Kołodziej, Olszowski, Nowak- Bartlewski, Nwaogu.

Drzewiarz: Żerdka (70. Mioduszewski) - Pala, Lapczyk, Kliber, Siuda - Testowany, Łoś (46. Basiura), Sekuła (38. Jasiński), Gala (46. Pawlus), Jakowenko (46. Struś) - Kozielski (60. Testowany).

red