Trener Leszek Ojrzyński widziałby u siebie w składzie senegalskiego napastnika grającego obecnie w Rybniku. Latem ub. roku na transfer Idrissy Cisse nie zdecydował się Czesław Michniewicz.

Podbeskidziu brakuje dobrego napastnika, a wysoki Senegalczyk udowodnił już w Energetyku ROW-ie, że potrafi strzelać bramki. W Polsce gra od czterech lat, więc zdążył się już zaaklimatyzować. Zaczynał w LZS Piotrówka, Ruchu Radzionków i Okocimskim Brzesko. Piłkarza oglądał już kilkakrotnie Grzegorz Więzik, który w Podbeskidziu odpowiada za skauting.

Ciekawe, że Cisse był już na testach w Podbeskidziu latem zeszłego roku, ale ówczesny trener Czesław Michniewicz nie zdecydował się na jego zakontraktowanie.

red