Piątkowe starcie Skry Częstochowa z BKS Stal zainauguruje III ligę. - Jedziemy po zwycięstwo - zapowiada spotkanie Damian Zdolski, który w trakcie rozmowy znalazł monetę. Szczęśliwą?

Dla kapitana BKS będzie to już siódmy sezon w czerwono-żółto-zielonych barwach. - Naprawdę? Nawet nie liczę - mówi rozmówca. - Ale siódemka to mój ulubiony numer. Mam nadzieję, że ten sezon będzie dla nas szczęśliwy i na długo zostanie w pamięci.

Kapitan przekonuje, że siłą drużyny będzie w tym sezonie zespołowość. - Udało się zbudować ciekawy zespół. Mamy kilku młodych zawodników, którzy będą chcieli zaistnieć, pokazać się trenerem w wyższych ligach. Jest też paru piłkarzy doświadczonych i razem tworzymy zgrany kolektyw. Zespołowość będzie naszym największym atutem. Cechami wolicjonalnymi można nadrobić braki w technice. Wszystko dobrze wyglądało w sparingach - dodaje Zdolski. Boczny obrońca nie chce mówić o założeniach zarządu przed sezonem.

- Mamy grać jak najlepiej, w każdym meczu walczyć o zwycięstwo. Do tego nas wszystkich zobowiązuje nazwa klubu - tłumaczy 30-letni piłkarz, który w trakcie rozmowy z nami znalazł monetę. - Aż chuchnę na szczęście - uśmiecha się radośnie Zdolski. - Jedziemy po pełną pulę do Częstochowy. Nie ma innego założenia przed tym spotkaniem w szatni.

bak