Przy braku trzech podstawowych zawodników futsalowcy mistrza Polski wysoko pokonali Makroteam Żylina. Bielszczanie nie pozostawili złudzeń rywalom zza południowej granicy.

Z przyczyn zdrowotnych w spotkaniu tym nie mógł zagrać kapitan zespołu Piotr Szymura oraz Michał Marek i Jan Janovsky. Aktywny od początki spotkania był Radek Polasek, który w niespełna sześć minut dwukrotnie pokonał bramkarza z Żyliny. Najpierw wykorzystał podanie Artura Popławskiego z rzutu wolnego, by później popisać się solową akcją zakończoną precyzyjnym strzałem z 11 metrów.

Dwie minuty wcześniej po akcji Douglasa na listę strzelców wpisał się Kamil Kmiecik. Dwa gole dołożył Rafał Franz.

Druga część gry była bardziej zacięta. Spora ilość fauli przełożyła się na przedłużane rzuty karne, w którym to elemencie, skuteczniejsi okazali się biało-zieloni. Swojej szansy z dziesięciu metrów nie wykorzystał Makroteam, natomiast wykonujący taki sam stały fragment gry po stronie bielszczan Kmiecik, nie miał problemów z pokonaniem słowackiego bramkarza.

Za tydzień przed mistrzami Polski jeszcze jeden, w teorii łatwiejszy sparing w Gliwicach z I-ligowym Nbitem, a następnie już wysoka półka - mistrz Ukrainy Lokomotiv Charków i dwumecz z mistrzem Czech Era-Pack Chrudim.

Grano w systemie 2x30 minut.

Rekord Bielsko-Biała - Makroteam Żylina 8:0 (5:0)
Bramki: Polasek (3', 9'), Kmiecik (7', 41', 55' przedużony karny), Franz (29', 29'), Mentel (54')

Rekord: Nawrat (Brzenk) - Machura, Popławski, Polasek, Franz, Szłapa, Łysoń, Douglas, Kmiecik, Biel, Mentel.

bak