W piątek BKS przegrał na wyjeździe z Polonią Łaziska Górne. Biernie przyglądała się straconej bramce defensywa Stali. Spory problem z trafieniem do siatki mają napastnicy.

Stal w drugiej połowie przeważała, ale bramki nie zdobyła. Najlepszą okazję w 68. minucie zmarnował Łukasz Mieszczak, który zza pola karnego trafił w słupek. W końcówce aktywny pod bramką Polonii był jeszcze Filip Wiśniewski czy Przemysław Brychlik. Ale to okazało się zbyt mało by pokonać świetnie dysponowaną Polonię.