Paweł Machura zmagania w bielskim turnieju ma już z głowy. - Naciągnął mięsień dwugłowy - mówi trener Adam Kryger. Z kolei Andrzej Szłapa wierzy w sobotni triumf nad Finami.

W czwartek mistrzowie Polski po słabej pierwszej połowie, pokonali zespół z Litwy. - Biliśmy głową w mur, stwarzaliśmy sytuacje, ale ich nie wykorzystywaliśmy. A mistrzowie Litwy wyprowadzili dwie kontry i zdobyli dwa gole - kręcił głową Szłapa, który pod koniec pierwszej połowy strzelił kontaktową bramkę. - To pozwoliło w szatni rozmawiać trochę inaczej. Ich zbiło z tropu, a nam dało nadzieję - przyznał.

Fotogaleria oraz relacja z II dnia zawodów UEFA Futsal Cup.

Teraz biało-zielonych czeka mecz decydujący o dalszych losach. - Oglądałem ich oba mecze i szału nie robią - twierdzi Szłapa o dyspozycji mistrzów Finlandii. - To niezły zespół, ale jak się chce być klasową europejską drużyną, to trzeba takie ogrywać. Pozostajemy faworytem turnieju. Nie ukrywamy, że chcemy osiągnąć w Europie więcej niż tylko wygrać ten bielski turniej, ale najpierw trzeba zrobić swoje w sobotę - mówi zawodnik, który na europejskich parkietach grał m.in. w barwach Cleareksu Chorzów.

Wiadomo, że Rekord aby myśleć o awansie, musi spotkanie z FS Ilves Tampere wygrać. Remis faworyzował będzie Finów. - Myślę, że sobie poradzimy. Mamy jeszcze w zanadrzu kilka akcji, nie wszystkie karty zostały wyłożone na stół - dodał.

Program III dnia zawodów, sobota 30 sierpnia:
17:00 Perth Saltires - FK Lokomotyvas Radviliskis
19:30 Rekord Bielsko-Biała - FS Ilves Tampere

Jak informują organizatorzy, MZK na liniach nr 7 i 8 w kierunku hali przy Karbowej, podstawi autobusy przegubowe, przystowoane do przewozu większej ilości pasażerów. Po turnieju autobus odwiezie kibiców w kierunku bielskiego dworca PKP.

db