W towarzystwie Piotra Gruszki oraz bielskich siatkarzy odbyło się spotkanie w strefie kibica przy okazji meczu reprezentacji Polski z Australią. Kibice oficjalnie powitali trenera BBTS.

Jeszcze przed transmisją drugiego meczu Polaków podczas siatkarskich mistrzostw świata, klub Analog Cafe szczelnie wypełnił się kibicami. - Nie spodziewaliśmy się tak dużego zainteresowania strefą kibica. Zainteresowanie przekroczyło możliwości klubu - mówi Adam Włodarczyk, prezes stowarzyszenia klubu kibica BBTS.

We wtorkowy wieczór biało-czerwonych dopingowała liczna rzesza zawodników bielskiego klubu. - Ponownie odwiedził nas Wojciech Ferens i Kamil Kwasowski, pojawił się także Przemek Czauderna, Grzesiek Pilarz, Sergiej Kapelus, a także gość specjalny trener Piotr Gruszka. W trakcie meczu wspólnie dopingowaiiśmy naszą reprezentację - dodaje nasz rozmówca. Kibice wykorzystali okazję i oficjalnie powitali nowego szkoleniowca drużyny.

- Był biało-czerwony tort i wspólne życzenia. Później był również czas na rozmowy i pamiątkowe zdjęcia. Atmosfera był świetna - mówił o małej uroczystości, do której doszło w trakcie przerwy po drugim secie. Na wysokości zadania stanęli tego dnia również siatkarze, którzy w trzech setach pokonali reprezentację Australii i objęli prowadzenie w grupie A mistrzostw świata.

- Czuję się klimat kibiców, kibice krzykną i otoczka meczu jest inna. Takie spotkania na pewno integrują, cieszę się, że kilku zawodników się tutaj pojawiło, znalazło czas. Musimy stworzyć silną grupę, nie będziemy tylko my i kibice. Chcemy stworzyć silną grupę, która jako BBTS będzie walczyć ze wszystkimi w Polsce - mówił o inicjatywie kibiców Piotr Gruszka.

- Powstanie strefy kibicowania nie byłoby możliwe bez udziału partnerów. Z tego miejsca chciałbym podziękować Peugeot Magurka, firmie CA Broker oraz Arturowi Górczyńskiemu, posłowi na sejm VII kadencji - dodaje Adam Włodarczyk.

bak