W piątek futsalowcy Rekordu rozpoczną zmagania w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski do lat 18. Biało-zieloni w Chrzanowie bronić będą tytułu wywalczonego przed rokiem.

O imprezie w rozmowie ze stroną klubową mówi szkoleniowiec grupy, Witold Zająć. - Przede wszystkim nie mieliśmy zbyt wiele czasu na wspólne treningi. Pewnie, że trzon ekipy jest, bo siedmiu chłopaków grało w mistrzostwach do lat 20-stu. Jednakże do pewnego momentu musieliśmy godzić interesy innych zespołów. 16-latkowie jeszcze niedawno uczestniczyli w mistrzostwach w swojej kategorii, do tego jeszcze paru chłopaków jest w czwartoligowej kadrze futbolistów, a inni w zespole Śląskiej Ligi juniorów. Sztuką było doprowadzenie do wspólnych treningów. Ale nie ma co narzekać! Przez ostatnie tygodnie mocno popracowaliśmy. Zagraliśmy w turnieju o Puchar Śląska do lat 19-stu i  trzech meczach Bielskiej Ligi Futsalu. Wszystko zależeć będzie od naszego zgrania, umiejętności gry w ataku pozycyjnym i egzekucji tzw. stałych fragmentów - mówi.

- Mamy mocnych rywali w grupie eliminacyjnej. Z zabrzanami przegraliśmy we wspomnianym Pucharze Śląska 1:2, aczkolwiek dodać muszę, że nie wystąpiliśmy w optymalnym składzie. Natomiast młodzieżowe zespoły z Grajowa od lat należą do krajowej czołówki. Na szczęście tak się składa, że oba zespoły zmierzą się przed spotkaniami z naszą drużyną, więc będę miał okazję zobaczyć je w akcji, coś więcej będę o nich wiedział. Potem wszystko już w naszych głowach i nogach - dodaje Zając, którego zespół już w piątek rozegra pierwszy mecz z MOSiRem Stal Zabrze

red