Aż piętnaście bramek zobaczyli kibice w hali w Cygańskim Lesie podczas pojedynku Rekordu z katowickim AZS. To była prawdziwa wymiana cios za cios przez cały pojedynek.

Dość nieoczekiwanie bramkowa inicjatywa od początku należała do katowiczan. Do przerwy to goście prowadzili różnicą jednej bramki, a tych zobaczyliśmy w tej połowie już siedem. W drugiej odsłonie rywalizacji wielokrotnie stosowany przez bielszczan wariant gry z "lotnym? bramkarzem opłacił się. W bielskim zespole świetne zawody rozgrywali Andrzej Szłapa i Radek Polasek, którzy efektownie kończyli akcje partnerów. Ostatecznie ostatni pojedynek przed startem fazy play-off zakończył się minimalnym zwycięstwem biało-zielonych, a cieszyć może zwłaszcza fakt świetnej skuteczności. Mankamentem wciąż gra w defensywie.

Rekord Bielsko-Biała - AZS UŚ Katowice 8:7 (3:4)
Bramki: Bubec (4', 11'), Łysoń (12', 34'), Polasek (22', 28'), Szłpana (28', 32')  - Jarzmik (4'), Wojtas (9', 22', 40'), Wolański (13'), Trzaskalski (19'), Jasiński (27')

Rekord: Brzenk - Szłapa, Łysoń, Popławski, Marek, Sojka, Polasek, Bubec, Dura, Mentel, Machura, Szymura.

bak