W pierwszej części gry BKS Stal zdobył dwie bramki i niezagrożony schodził na przerwę. Druga odsłona rywalizacji obnażyła braki ekipy Jana Furlepy i w efekcie gospodarze zdobyli ledwie punkt.

Pojedynek od samego początku nie zachwycał. Goście dwukrotnie uderzali na bramkę Krzysztofa Kozika, jednak oba strzały nie mogły zaskoczyć nowego bramkarza Stali. W odpowiedzi w 35. minucie gry piłkę na prawej stronie boiska wywalczył Dariusz Rucki. Pomocnik BKS dograł do Marcina Kocura, a najlepszy napastnik rozgrywek spokojnym strzałem dał prowadzenie swojej drużynie. Jeszcze przed przerwą podopiecznym trenera Furlepy udało się podwyższyć prowadzenie. Fantastycznie z rzutu wolnego uderzył Marcin Czaicki i piłka po raz drugi tego dnia zatrzepotała w siatce.

Druga odsłona rywalizacji kompletnie odwócił losy rywalizacji. Bialanie zamiast dobić przeciwnika, dali sobie wbić dwie bramki. W 67. minucie bramkę kontaktową po rzucie rożnym zdobył Rafał Króliczek, a osiem minut później goście doprowadzili do remisu, skutecznie egzekwując rzut karny. W samej końcówce kapitalną sytuację podbramkową zmarnował jeszcze Tomasz Boczek i w efekcie bialanie na inaugurację rundy wiosennej tylko remisują z Polonią.

BKS Stal Bielsko-Biała - Polonia Łaziska Górne 2:2 (2:0)
Bramki: Kocur (35'), Czaicki (45') - Króliczek (67'), Kaczmarczyk (75')

BKS: Kozik - Sieńkowski, Antczak, Boczek, Rucki (85. Caputa) - Kocur, Olszowski (70. Nowak) , Zdolski, Wójcik (62. Wojtasik) - Czaicki, Brychlik (80. Mikoda).

bak