- Mecz ustawiła akcji Krystiana Zelka, który w sytuacji "sam na sam" był faulowany, a zawodnik gospodarzy nie zobaczył czerwonej kartki - mówi o przegranych derbach Juraj Dancik.

Doświadczony defensor pozytywnie ocenił pierwszą połową w wykonaniu zespołu Rafała Góraka. - Była dobra w naszym wykonaniu. Zdobyliśmy bramkę, prowadziliśmy - mówi Słowak. Gorzej było po zmianie stron. - Szybko straciliśmy gola, ale uważam, że mecz ustawiła akcja w której faulowany był Zelek. Tam powinna być czerwona kartka - dodał mając na myśli wślizg Andrzeja Maślorza na początku drugiej połowy.

- Myślę, że w końcówce mogliśmy doprowadzić do remisu. Podział punktów w tym spotkaniu z pewnością byłby bardziej sprawiedliwy. Ale taka jest piłka i nie zawsze na końcu wygrywa lepszy - dodał były obrońca Podbeskidzia.

Bialska Stal w kolejnych spotkaniach zmierzy się z liderującą Polonią Bytom i Odrą Opole.

db