Starcie na szczycie w III lidze zakończyło się wygraną Polonii Bytom. Ale gdyby nie kartka Juraja Dancika, lider mógłby polec w Bielsku-Białej. - Wygralibyśmy - mówi Rafał Górak.

- Bardzo długo będziemy żałować tego spotkania - przyznaje opiekun BKS Stal. - Obie drużyny udowodniły, że zapracowały sobie na zajmowanie tak wysokich pozycji w lidze. Górak jest zdania, że gdyby nie czerwona kartka bielskiego obrońy, to miejscowi sięgneli by po wygraną. - Uważam, że gdyby nie osłabienie, to w drugiej połowie nie dalibyśmy się zdominować i sięgnelibyśmy po zwycięstwo.

Trener nie ma pretensji do słowackiego obrońcy. - Pretensję mam do całego zespołu, że nie poradziliśmy sobie z tą akcją.

Swój udział mogła mieć również śmierć Ryszarda Wiklika, prezesa bialskiego klubu. - Taka tragedia na pewnie nie pomaga. Oczywiście mówimy sobie, że zostawiamy takie sprawy w szatni, ale na pewno nie jest to później takie proste.

db