Dwanaście bramek padło w spotkaniu Grunwaldu Ruda Śląska z rezerwami Podbeskidzia. Mimo to żadna ze stron nie mogła cieszyć się ze zwycięstwa w niedzielnym spotkaniu...

Do przerwy prowadzili bielszczanie, którzy o jedną bramkę okazali się skuteczniejsi. Strzelanie rozpoczął Bartosz Śpiączka, który głową skierował do siatki Grunwaldu. Ten sam zawodnik jeszcze dwukrotnie wpisywał się tego dnia na listę strzelców. W pierwszej połowie gole dla Podbeskidzia zdobywali jeszcze: Kamil Jonkisz (z rzutu karnego), Idrissa Cisse oraz ponownie Śpiączka - tym razem z rzutu wolnego.

W drugiej połowie żadna ze stron nie zamierzała cofnąć się do defensywy. Bramkę po stronie bielszczan zapisał jeszcze Wojciech Okińczyć oraz Śpiączka. Gospodarze do bramki rezerwa po raz ostatni trafili na dwie minuty przed końcem meczu.

Grunwald Ruda Śląska - Podbeskidzie Bielsko-Biała II 6:6 (3:4)
Bramki: Śpiączka (11', 45', 53'), Jonkisz (30' z karnego), Cisse (35'), Okińczyc (58')

Podbeskidzie: Madejski - Łaciak (46. Walkiewicz), Kuszmider, Jarosz, Grabski - Gladus, Jonkisz (68. Kowaliczek), Okińczyc, Byrski (77. Chmielewski) - Śpiączka, Cisse.

db