Gdy zespół strzela sześć bramek to z reguły odnosi wysokie zwycięstwo. Ale to spotkanie było inne. Druga drużyna Podbeskidzia tylko zremisowała w Rudzie Śląskiej.

Opiekun bielszczan nie potrafił przypomineć sobie podobnego spotkania w którym sam brał udział lub zespół przez niego prowadzony. - Jeżeli jakiś zespół strzela sześć bramek to z reguły wygrywa wysoko - mówi Dariusz Mrózek, którego drużyna popełniała proste błędy w defensywie. Równocześnie piłkarze rezerw Podbeskidzia byli skuteczni pod bramką Grunwaldu. Trzy bramki zdobył Bartosz Śpiączka.

Dzięki remisowi druga drużyna "Górali" malutkimi krokami wydostaje się ze strefy spadkowej.

db