Nie miał szczęścia Filip Wiśniewski, którego kilkukrotnie powstrzymywał Mateusz Rosół. Niemoc snajper Stali wykorzystał Damian Zdolski, który trafił dziesiąty raz w sezonie.

Ofensywnie spotkanie rozpoczęli piłkarze bialskiej Stali. Już pierwsza akcja gospodarzy mogła przynieść bramkę, ale w słupek trafił Filip Wiśniewski. Po chwili ten sam zawodnik faulowany był w polu karnym gości, ale sędzia nie zdecydował się podyktować rzutu karnego. Dobrą okazję stworzyli również bytomianie, którzy w trzecim kwadransie gry byli blisci pokonania Krzysztofa Kozika.

W drugiej połowie dwukrotnie znakomicie w bramce Szombierek zaprezentował się Mateusz Rosół, były piłkarz BKS. Wpierw wyłapał główkę Michała Szczurka, a po chwili udanie interweniował po strzale Wiśniewskiego.

Gola na wagę trzech punktów padł w 66. minucie spotkania, gdy sprytne rozegranie rzutu wolnego wykorzystał Damian Zdolski.

BKS Stal Bielsko-Biała - Szombierki Bytom 1:0 (0:0)
Bramka: Zdolski (69')

BKS: Kozik - Dzionsko, Danczik, Szczurek, Zdolski - Caputa (63. Luke), Sobala, Czaicki (87. Sornat), Karcz - Brychlik (73. Lewandowski), Wiśniewski.

db