Zwycięstwo okazałe, ale to nie był spacerek dla piłkarzy z Cygańskiego Lasu. W lokalnych derbach bielski Rekord pokonał LKS Czaniec i skutecznie ściga czołówkę rozgrywek.

Niezwykle aktywny był od początku spotkania Mieczysław Sikora, który w 24. minucie był bardzo bliski pokonania Konrada Kawalera. Doświadczony pomocnik bielszczan piłkę do siatki skierował dopiero kilka minut przed przerwą, gdy wykorzystał dośrodkowanie Marka Sobika. Jeszcze przed końcem pierwszej części gry o kilkanaście centymetrów pomylił się Artur Cybulski, który z bliska nie trafił w piłkę.

Kolejne dwie bramki dla zespołu Wojciecha Gumoli padły w ostatnich minutach gry. Dośrodkowanie z rzutu wolnego Szymona Szymańskiego na gola zamienił Dariusz Rucki, a po chwili piłkę do bramki skierował Michał Czernek.

Rekord Bielsko-Biała - LKS Czaniec 3:0 (2:0)
Bramki: Sikora (41'), Rucki (84'), Czernek (87')

Rekord: Góra - Bernat (82. Profic), Bojdys, Rucki, Waliczek - Sikora (60. Żołna), Maślorz, Szymański, Sobik (65. Olszowski) - Woźniak (74. Czernek), Cybulski.

LKS: Kawaler - Łoś, Mrozek, Żak, Januszyk - Waligóra (64. Jaroś), Nagi, Rzeszutko (68. Kwaśniewski), Hałat - Praciak, Konacki.

db