Na komplet punktów liczyli zawodnicy rezerw Podbeskidzia w starciu ze Skalnikiem Gracze. Przedostatnia drużyna w trzeciej lidze postawiła jednak we wtorek bardzo trudne warunki.

Gospodarze jeszcze przed przerwą wyszli na prowadzenie. Zespół z Bielska-Białej odpowiedział bramką dopiero po godzinie gry. Faulowany przed linią pola karnego był Krzysztof Chrapek, a do piłki ustawionej na szesnastym metrze podszedł Dariusz Kołodziej. Doświadczony pomocnik technicznie przymierzył z rzutu wolnego na tyle precyzyjnie, że piłka zaskoczyła bramkarza Skalnika i wpadła do siatki.

Osiem minut później zespół Dariusza Mrózka wyszedł na prowadzenie. Po zagraniu ręką w polu karnym gospodarzy, arbiter wskazał na "wapno" a do piłki podszedł Maciej Felsch. Gospodarze doprowadzili do remisu na dwie minuty przed końcem gry.

Skalnik Gracze - Podbeskidzie 2:2 (1:0)
Bramki: Kołodziej (60'), Felsch (68' z karnego)

Podbeskidzie II: Madejski - Łaciak, Flesch, Kuszmider, Handzlik - Gladus, Kołodziej, Pielichowski (46. Walkiewicz), Byrski - Jonkisz (65. Chmielewski), Chrapek.

db