Wysokim wynikiem zakończyło się spotkanie z udziałem Fortecy Świerklany i Wisły Ustronianki, która jako jedyna ekipa z naszego regionu w weekend zainaugurowała ligowe zmagania.

Co prawda do przerwy podopieczni Mirosława Szymury przegrywali jedynie różnicą jednej bramki, jednak po zmianie stron przewaga gospodarzy nie podlegała już dyskusji. Miejscowi świetnie czuli się na sztucznej nawierzchni, z kolei u ekipy z Wisły było widać brak czucia piłka, a ponadto po raz kolejny wyszedł brak koncentracji formacji defensywnej czwartoligowca. Co prawda w samej końcówce czerwoną kartką za akcję poza polem karnym ukarany został bramkarza gospodarzy, jednak w ostatecznym rozrachunku sytuacja ta nie miała większego wpływu na wynik sobotniego spotkania o ligowe punkty.

W efekcie inauguracja piłkarskiej wiosny w wykonaniu szóstej siły zmagań nie wypadła zbyt okazale, jednak należy oczekiwać, że wraz z biegiem czasu, mająca spore problemy natury organizacyjnej drużyna ponownie będzie psuć krew faworytom.

Forteca Świerklany - Wisła Ustronianka 4:0 (1:0)

Wisła: Rogala - Kotrys, Mojżesz (67. Tomala), Suchowski, Byszko (80. Raszka) - Pilch (65. Bąk), Patroń, Sekuła, Pietraczyk - Struś, Juroszek (52. Sawicki).

bak