Muszą zmazać plamę

Tez uwazam ze w tej druzynie cos nie gra. Czy to wina trenera? Nie wiem. Bardzo lubie pana Gruszke i zycze mu skcesow. Cieszylam sie jak zostal trenerem BBTS. Ale wydaje mi sie ze powinien byc chwile drugim trenerem przy jakims wybitnym najlepiej zagranicznym. Moge ogladac mecze tyko w tv ale nasi zawodnicy wygladaja na malo walecznych. Za szybko spuszczaja glowe jakby nie mieli wiary w wygrana. To samo dotyczy dziewczyn z BKS. Albo maja zle przgotowanie fizyczne. Co do chlopakow to zespol wygladal dosc dobrze na papierze ale czy zawodnicy sa zgrani i sie uzupelniaja aby tworzyc kompletna dryzyne? Czy trener mial mozliwosc dobrania graczy czy zrobiono to za niego? Na
pewno potrzeba wiecej pieniedzy zeby dobrac wartosciowych graczy a nie tych ktorych juz nikt nie chce. Pozdrawiam

Grał to BBTS w latach dziewięćdziesiątych. Wtedy w ośmio-zespołowej Serii A potrafił zająć 3 i 5 miejsce oraz zdobyć PP. Jednocześnie udanie walcząc w europejskich pucharach. Teraz BBTS jest, a nie gra (wystarczy być?). Prawda jest taka, że gdyby liga nie była zamknięta (co moim zdaniem jest głupotą i wypaczeniem zasad sportu) to zarówno w zeszłym jak i obecnym sezonie nasza drużyna z ligi by spadła. Mam pecha, bo jestem już tak stary, że pamiętam drużynę z lat dziewięćdziesiątych XX w. Najczęściej wtedy grali: Piwowarow, Popik, Kwasowski, Wagner, Jabłoński, Semeniuk, Gąsiorek, Kumor, Duc, Jasek, Wrzeszcz czy Marczuk i mimo, że podobnie jak obecnie w większości byli to rzemieślnicy siatkówki, gracze zdolni, ale nie wybitni to zostawiali na parkiecie serducho. Teraz jedynie widzę to u młodego Kwasowskiego. Reszta w 90% meczów wygląda jakby wychodziła na parkiet tylko po to, żeby odbębnić trzy sety i jak najszybciej wrócić do domu. A wtedy? Grali tak ambitnie, że w jednym z meczów Piwowarow wyciągając piłkę zmierzającą w trybuny przetrącił siedzącej na nich pani kibic kręgosłup. Ktoś powie, że żyję historią jak stetryczały dziad. Może, ale chodziłem i chodzę na wszystkie mecze BBTSu i obecnie serce mi krwawi, bo ten klub jest dla mnie bardzo ważny, a niestety od dwóch lat gra wygląda bardzo źle.

Z mojej strony mogę tylko dodać że jedziemy do Częstochowy.
Możecie nas nazywać głupcami lub fanatykami.
"Kibicem się jest a nie bywa"
BTW ile sezonów TSP broniło się przed spadkiem żeby teraz byś na 6-7 miejscu w słabej ekstraklasie?
Dodajmy do tego że BBTS gra w lidze z której dwie drużyny(Skra, Resovia) walczą o final four ligi mistrzów.

Tylko, że ci piłkarze, praktycznie w każdym meczu nawet gdy nie wygrywają to prezentują więcej ambicji niż siatkarze pokazali w dwóch sezonach razem wziętych. Jeden walczący i wykazujący zadziorność Kamil Kwasowski to za mało.

zamiast przeplacac pilkarzy Podbeskidzia ktorzy i tak nic nie zdzialaja dolozyc kasy na siatkowke w BBTSie

Skład na początku sezonu wyglądał fajnie? Chyba na papierze, bo nie w meczach. Jak już coś to w II cz. sezonu zaczęli punktować. No chyba, że chodzi o wygląd zewnetrzny, to zdania nie zabieram.

trener się nie sprawdził, tyle. skład na początku sezonu wyglądał całkiem fajnie, po czym się coś sypnęło. do tego jakieś niesnaski między chłopakami pewnie się pojawiły. a sytuacja w klubie też najciekawsza nie jest. zarząd do wymiany, trener do wymiany. takie jest moje zdanie.

Jaki klub takie wyniki. Mamy to co mamy i lepiej pewnie nie będzie.

Możliwe, ale prawdopodobnie trzeba błędów szukać także gdzie indziej. Może w samym klubie przydałaby się świeża krew? Mam tu na myśli osoby decyzyjne.

Gruszka się nie sprawdził, po prostu.

Nawet jeśli zajmą miejsce 13 to plamy nie zmażą. Ten sezon w wykonaniu BBTSu to totalna kompromitacja (zresztą podobnie jak poprzedni). Jakie to znaczenie czy będą ostatnią czy przedostatnią drużyną? Jeśli zmniejszą ligę to polecą obie ekipy. A jeśli pozostanie tak jak jest to najprawdopodobniej po raz trzeci kibice dostaną podobnie niestrawne danie do zjedzenia, bo zmian na lepsze nie przewiduję. Już miały być w tym sezonie. I co?