Jak sparaliżowani grali bielscy siatkarze w trzech pierwszych setach rywalizacji z AZS-em Częstochowa. Po doprowadzeniu do remisu o losach dwumeczu decydował złoty set.

Niepowodzenie w trzech pierwszych setach, bielszczanie powetowali sobie w tzw. złotym secie, który decydował o końcowej rywalizacji. W pierwszym spotkaniu przed tygodniem górą byli siatkarze BBTS, którzy teraz we własnej hali gładko oddali pole rywalom pozwalając tym samym doprowadzić do wyrównania w dwumeczu.

W secie, który przesądził o tym, że bo zespół Piotra Gruszki uplasuje się na 13. lokacie na koniec sezonu dobrze zaprezentował się Wojciech Ferens, wybrany następnie na zawodnika spotkania.

BBTS Bielsko-Biała - AZS Częstochowa 0:3 (21:25, 16:25, 19:25) złoty set: 15:11

BBTS: Ferens, Neroj, Gonzalez, Buniak, Sobala, Kapelus, Dębiec (libero) oraz Kwasowski, Błoński, Polański, Pilarz, Czauderna.

db