Krzysztof Kozik, bramkarz BKS-u Stal, od pięciu miesięcy nie wyciągał piłki z siatki. Jutro stanie przed szansą na przedłużenie niesamowitej serii.

25 października zeszłego roku Adrian Droszczak, piłkarz Odry Opole, w 73. minucie pokonał Krzysztofa Kozika. Od tego momentu bramka BKS-u pozostaje jak zaczarowana. Nie zdołali jej sforsować piłkarze Swornicy Czarnowąsy, Szombierek Bytom, Górnika Wesoła, Skry Częstochowa i GKS-u Jastrzębie jeszcze w 2014 roku oraz gracze Pniówka Pawłowice i LKS-u Czaniec już w rundzie wiosennej. Seria trwa już więc 647 minut!

Nic dziwnego, że BKS znacząco poprawił w tym czasie sytuację w tabeli. Stal wydźwignęła się na trzecią pozycję w tabeli i depcze po piętach Odrze Opole i Polonii Bytom. Jutro kolejna szansa na przedłużenie znakomitej serii. Do Bielska-Białej przyjeżdża 15. w tabeli Polonia Łaziska Górne, z którą na jesień BKS przegrał 0:1 po bramce Adama Krakowskiego.

Starcie 24. kolejki rozpocznie się w sobotę o 15.00 na stadionie miejskim.

db