Praktycznie nie istniał zespół Podbeskidzia w konfrontacji z Legią Warszawa. Bielski zespół już do przerwy przegrywał z wicemistrzami Polski różnicą trzech goli.

Dzisiejsze starcie przy Łazienkowskiej fatalnie rozpoczęło się dla gości. Już na początku spotkania piłkę do własnej bramki wpakował Bartosz Jaroch. Zaskoczeni takim obrotem sprawy bielszczanie pozwolili zdominować się przez piłkarzy Heninnga Berga. Jako drugi na listę strzelców wpisał się Nemanja Nikolić, a jeszcze przed przerwą do pustej bramki piłkę wpakował Michał Kucharczyk.

Po zmianie stron gra Podbeskidzia wyglądała nieznacznie lepiej. Dobrą okazję do zdobycia honorowej bramki zmarnował Robert Demjan, który przewrotką trafił w słupek. Na kwadrans przed końcem spotkania kapitalnym uderzeniem z dystansu popisał się Michał Żyro, ale ostatnie słowo należało do Ondreja Dudy, który ustalił wynik spotkania.

Legia Warszawa - Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)
Bramki: Jaroch (4', samobójcza), Nikolić (32'), Kucharczyk (41'), Żyro (75'), Duda (88')

Legia: Kuciak - Bereszyński, Rzeźniczak, Pazdan, Brzyski - Guilherme (46. Żyro), Furman, Jodłowiec, Kucharczyk - Nikolić (46. Duda), Prijović (74. Saganowski).

Podbeskidzie: Kaczmarek - Jaroch, Kolcak, Nowak, Mójta (46. Kowalski) -  Deja (46. Janić), Kato - Sokołowski, Możdżeń (76. Szczepanik), Chmiel - Demjan.

db