Dwa gole w pierwszej połowie stracili piłkarze Podbeskidzia, które ustawiły przebieg dalszej części spotkania z Górnikiem Łęczna. Porażka oznacza, że "Górale" spadają z ekstraklasy.

Fatalne spotkanie rozegrali w Łęcznej piłkarze z Bielska-Białej, którzy aby myśleć o utrzymaniu, powinni pokonać bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie. Tymczasem już w pierwszej części gry gospodarze dwukrotnie pokonali Emilijusa Zubasa, a dwie kolejne bramki padły po zmianie stron. W końcówce honorowe trafienie dla gości zdobył strzałem zza pola karnego Adam Deja.

Wobec niekorzystnych rezultatów na innych boiskach, Podbeskidzie na kolejkę przed końcem jest pewne spadku do I ligi.

Górnik Łęczna - Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:1 (2:0)
Bramki: Pitry (16'), Piesio (37'), Bonin (66', 90'), Śpiączka (74') - Deja (79')

Górnik: Prusak - Sasin (81. Mierzejewski), Pruchnik, Bożić, Leandro - Szmatiuk, Bednarek, Bonin, Nowak, Piesio - Pitry (67. Śpiączka).

Podbeskidzie: Zubas - Veretilo (89. Jaroch), Baranowski, Piacek, Mójta - Kato (65. Deja), Sokołowski - Kowalski (55. Stefanik), Możdżeń, Chmiel - Demjan.

Foto: tspbb.pl

db