W klubie trwa rozgrywka o obsadę stanowiska trenera. Jak sugeruje katowicki "Sport", prezes Tomasz Mikołajko może nie mieć wpływu na kluczowe decyzje w Podbeskidziu.

Od pocżątku wiadomo, że obecny sternik klubu nie jest zwolennikiem pozostawienia na stanowisku Roberta Podolińskiego, któremu wraz z końcem czerwca w Bielsku-Białej wygasa umowa. Mikołajko miał odbyć już wstępne rozmowy z Kazimierzem Moskalem, którego widziałby w roli szkoleniowca "Górali" w pierwszej lidzie. Równolegle w Podbeskidziu toczyć ma się walka o władzę.

Jak informuje katowicki "Sport", pozostawienia Podolińskiego chcą w klubie dwaj akcjonariusze spółki. Zabiegać o to ma zwłaszcza Murapol, który miał przekonać do decyzji władzę miasta. W najbliższych dniach okażę się kogo głos jest decydujący.

db