Podbeskidzie w fatalnym stylu rozpoczyna rundę rewanżową i znajduje się coraz bliżej strefy spadkowej. Zamiast pierwszego od kwietnia zwycięstwa w Bielsku-Białej jest kolejna porażka.

Gospodarze wynik spotkania powinni otworzyć w 13. minucie spotkania. Łukasz Sierpina świetnie znalazł w polu karnym Roberta Demjana, ale uderzenie słowackiego napastnika nie znalazło drogi do bramki. Dwadzieścia minut później dwójkowa akcja tego samego duetu zawodników zakończyła się strzałem pomocnika Podbeskidzia, lecz ten w ostatniej chwili zablokowali obrońca Olimpii.

Przyjezdni najlepszą okazję w tej części gry stworzyli sobie na chwilę przed przerwą. Karol Angielski najwyżej wyskoczył w polu karnym do dośrodkowania i spokojnie skierował piłkę głową do siatki. Po zmianie stron na indywidualną akcję zdecydował się Szymon Lewicki, ale jego strzał został zablokowany. W kolejnych minutach bielski zespół nie był w stanie wypracować sobie okazji do wyrównania, wysoki pressing gości skutecznie powstrzymywał ofensywne zapędy piłkarzy Jana Kociana. 

Na siedem minut przed końcem drugiego gola dla Olimpii zdobył Damian Ciechanowski. W końcówce "Górali" pogrążył Adam Banasiak.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Olimpia Grudziądz 0:3 (0:1)
Bramka: Angielski (44'), Ciechanowski (83'), Banasiak (90')

Podbeskidzie: Leszczyński - Zakrzewski, Menzel (73. Tarnowski), Piacek, Magiera - Sokołowski (46. Lewicki), Mikołajewski - Podgórski, Deja (46. Kołodziej), Sierpina - Demjan

Olimpia: Wrąbel - Bielawski, Klemenz, Zitko, Woźniak - Kaczmarek, Kurowski (60. Banasiak), Smoliński (75. Ciechanowski), Kłus, Michalik - Angielski.

Foto: TSP

db