To nie było pasjonujące widowisko w wykonaniu Podbeskidzia i Zagłębia Sosnowiec. Bielski zespół zremisował trzecie spotkanie z rzędu, choć lepsze wrażenie zostawili goście.

- Zabrakło wykończenia, skuteczności i chyba trochę szczęścia. Mieliśmy swoje sytuacja i mogliśmy ten mecz wygrać - skomentował spotkanie napastnik Paweł Tomczyk. - Mecz był otwarty. Jakbym lepiej wykorzystał jedną z dwóch sytuacji, to myślę, że teraz cieszylibyśmy się z trzech punktów - dodał reprezentant Polski U21.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie Sosnowiec 0:0

Podbeskidzie: Fabisiak - Jaroch, Wiktorski, Malec, Magiera - Hanzel, Rakowski (75. Sabala) - Kozak, Podgórski (57. Iliev), Sierpina - Tomczyk (88. Sobczak).

Zagłębie: Kudła - Jędrych, Nowak, Nawotka, Cichocki - Milewski, Udovicić, Banasiak (46. Sanogo), Wrzesiński (80. Mularczyk), Sulewski - Lewicki.

Foto: TSP

db