Po dwóch partiach wydawało się, że bielski zespół sięgnie po trzypunktowe zwycięstwo nad bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie. Niestety, kolejnych setach BBTS był tylko tłem dla gospodarzy.

Pierwszy set padł łupem gości, którzy z animuszem rozpoczęli również drugą partię spotkania. Po dwóch punktowych blokach Bartosza Cedzyńskiego bielski zespół wysunął się na trzypunktową przewagę. Ta utrzymywała się do końcowej fazy seta, bo wtedy na chwilę przewagę osiągneli bydgoszczanie. Końcówka należała jednak do BBTS, a seta zakończył błąd rozegrywającego.

To co bielszczanie wypracowali w dwóch pierwszych setach, stracili w ciągu nieco ponad czterdziestu minut. Miejscowi w trzecim secie nawiązali walkę, a w kolejnym szybko doprowadzili do wyrównania.

W tie-breaku wyrównana gra toczyła się tylko przez kilka pierwszych piłek (7:7). Następnie siatkarze Łuczniczki wypracowali kilka punktów przewagi, której nie oddali już do końca spotkania. 

Łuczniczka Bydgoszcz - BBTS Bielsko-Biała 3:2 (22:25, 23:25, 25:19, 25:14, 15:9)

BBTS: Macionczyk, Tarasow, Siek, Krikun, Łukasik, Cedzyński oraz Marek (libero), Peacock, Piotrowski.

db

Foto: BBTS