Trzeci mecz przed własną publicznością i trzeci raz bez zwycięstwa. Podbeskidzie tylko zremisowało z ostatnią w tabeli Garbarnią Kraków. Styl gry zespołu nadal nie może zachwycać.

W pierwszej połowie piłkarze Podbeskidzia zmarnowali dwie dogodne sytuację. Wpierw w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem nie popisał się Jakub Bąk, a w 34. minucie dogodną sytuację zmarnował Valerijs Sabala. Łotewski napastnik z kilku metrów nie potrafił skierować piłki do bramki uderzając głową.

W ostatnich minutach piłka znalazła się w siatce gości po strzale Kacpra Kostorza, ale wychowanek Podbeskidzia był na pozycji spalonej. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Garbarnia Kraków 0:0

Podbeskidzie: Leszczyński - Jaroch, Komor, Jończy, Moskwik - Bąk (65. Płacheta), Guga, Rakowski, Sierpina - Mystkowski (55. Kostorz) - Sabala (73. Goncerz).

Garbarnia: Cabaj - Piszczek, Czekaj, Garzeł, Pietras - Gawle, Lech, Kostrubała (67. Wojcieszyński), Kiebzak (78. Krykun) - Serafin (85. Siedlarz) - Ogar.

db