Kolejny mecz bez błysku. Remis z beniaminkiem
Trzeci mecz przed własną publicznością i trzeci raz bez zwycięstwa. Podbeskidzie tylko zremisowało z ostatnią w tabeli Garbarnią Kraków. Styl gry zespołu nadal nie może zachwycać.
W pierwszej połowie piłkarze Podbeskidzia zmarnowali dwie dogodne sytuację. Wpierw w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem nie popisał się Jakub Bąk, a w 34. minucie dogodną sytuację zmarnował Valerijs Sabala. Łotewski napastnik z kilku metrów nie potrafił skierować piłki do bramki uderzając głową.
W ostatnich minutach piłka znalazła się w siatce gości po strzale Kacpra Kostorza, ale wychowanek Podbeskidzia był na pozycji spalonej. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Garbarnia Kraków 0:0
Podbeskidzie: Leszczyński - Jaroch, Komor, Jończy, Moskwik - Bąk (65. Płacheta), Guga, Rakowski, Sierpina - Mystkowski (55. Kostorz) - Sabala (73. Goncerz).
Garbarnia: Cabaj - Piszczek, Czekaj, Garzeł, Pietras - Gawle, Lech, Kostrubała (67. Wojcieszyński), Kiebzak (78. Krykun) - Serafin (85. Siedlarz) - Ogar.
db
Oceń artykuł:
3 29Komentarze 57
ALe może trener na koniec sezonu zdradzi jakie były założenia hahahahahahahahah
Pora bić na alarm, bo mimo, że to dopiero cztery mecze za chwilę może być za późno.
I po klubie
Niestety
Cel na ten sezon to nie spaść. A już widać że będzie baaaardzo trudno. Jedyna nadzieja że Okrzesik uporządkuje to trochę w przyszłym sezonie.
transfer Goncerza, Bąka, pozostawienie Moskwika, Oleksego, Wiktorskiego - w tym klubie potrzebny jest wielki wstrząs od samej góry!
Musimy chyba zaczekać do wyborów...
Pomeczowa wypowiedź trenera idiotyczna... chłopie nie czaruj!
Nie rób z nas naiwniaków, tylko postaraj się ich poukładać, wreszcie pokazać, że masz pomysł na mecz, tylko nie w teorii ale taki, który piłkarze wprowadzą w życie...
Klauzula informacyjna ›