Ofensywną, a przede wszystkim skuteczną grę zaprezentowali dziś piłkarze Podbeskidzia. "Górale" strzelili cztery gole Warcie Poznań i przełamali fatum Stadionu Miejskiego w Bielsku-Białej.

Znakomicie spotkanie rozpoczęli gospodarze, którzy w pierwszym kwadransie byli bliscy zdobcia bramki za sprawą Jakuba Bąka i Gugi Palavandishvili'ego. Chwilę później w polu karnym faulowany był Valerijs Sabala, a z rzutu karnego do siatki trafil Gruzin. "Górale" wynik podwyższyli po przerwie, gdy trafił Łukasz Sierpina.

Warta odpowiedziała w 59. minucie golem Krzysztofa Biegańskiego. Strata bramki pozytywnie wpłynęła na zespół z Bielska-Białej. Podbeskidzie ruszyło do ataku i zdobyło trzeciego gola. Jego autorem był Sabala, który wykorzystał świetnie dośrodkowanie Sierpiny przedłużone przez Kacpa Kostorza.

W końcówce swojego drugiego gola w meczu zdobył Sierpina, a drugą asyste zanotował Sabala.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Warta Poznań 4:1 (1:0)
Bramki: Guga (17'), Sierpina (57', 88'), Sabala (72') - Biegański (59')

Podbeskidzie: Leszczyński - Moskwik, Jaroch, Jończy, Komor - Sierpina, Bąk (67. Kozak), Guga, Rakowski (81. Rzuchowski) - Mystkowski (62. Kostorz), Sabala.

Warta: Lis - Kiełb, Kieliba, Dejewski, Jasiński - Biegański (77. Sanocki), Grobelny, Marciniak, Fiedosewicz - Cierpka (46. Janicki) - Fadecki (75. Spławski).

db