Drugie zawodowe zwycięstwo w mieszanych sztukach walki odniósł w weekend Mateusz Sablik. Czy bielszczanin podąży śladami najlepszych zawodników MMA?

Do walki z udziałem zawodnika z Bielska-Białej doszło podczas reaktywowanej po dziesięciu latach gali "Arena Berserkersów" w Goleniowie. To na niej swoje wielkie kariery sportowe rozpoczynali tacy zawodnicy jak Michał Materla czy Piotr Bagiński. - Mateusz był zawodnikiem rezerwowym. Walkę stoczył z reprezentantem Berserkers Łódź, Rafałem Jędrzejczykiem - mówi trener Damian Herczyk.

- Po kilku akcjach w stójce walka przeniosła się do parteru. Tam już w pierwszej minucie Mateusz zmusił rywala do poddania zakładając mu dźwignie na rękę (kimura). To drugie zawodowe zwycięstwo Sablika - dodaje szkoleniowiec, który oczekuje na informację z Rosji, bowiem inny z jego podopiecznych - Marcin Płonka - być może 2 czerwca zawalczy na gali w Moskwie.