Zabrakło kilkudziesięciu sekund
W doliczonym czasie gry Podbeskidzie dało sobie wydrzeć zwycięstwo z Chrobrym Głogów. Wcześniej do siatki gospodarzy trafił Bartosz Jaroch. Był to ósmy gol obrońcy w tym sezonie.
Gol dla gości w tym spotkaniu padł na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy. Rzut wolny wywalczył Kacper Kostorz, a w pole karne dośrodkowywał Przemysław Płacheta. Świetne dośrodkowanie na bramkę strzałem głową zamienił Bartosz Jaroch. Była to już ósma bramka bocznego obrońcy w tym sezonie.
W końcówce do remisu doprowadził Mateusz Machaj.
Chrobry Głogów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (0:1)
Bramki: M. Machaj (90') - Jaroch (43')
Chrobry: Abramowicz - Ratajczak, Stolc, Pawlik, Repka - Drewniak (78. Borecki), Mandrysz - Zejdler, Kowalczyk (64. B. Machaj), M. Machaj - Lebedyński (83. Kaczmarek).
Podbeskidzie: R. Leszczyński - Jaroch, Komor, Jończy, Gach - Kostorz, Rzuchowski, Gomez (61. Guga), Płacheta - Hilbrycht (77. Bieroński) - Roginic (68. Sabala).
db
Foto: Jakub Ziemianin/TSP
Komentarze 40
Chcecie zmian to głosujcie nogami. Innej drogi nie ma i nie będzie. Zrozumcie to ludzie.
Miłego sezonu
Głos oddany nogami jest skuteczny.
Bajki o na dobre i na złe - szkoda tylko że klub w stosunku do was kibiców nie jest taki ;)
Zamiast drużyny która walczy o ligowe punkty i poprawienie zdobyczy w tabeli wszech czasów w rozgrywkach o mistrzostwo 1 ligi, wszystko się sprowadza do odrobienia pańszczyzny i odwalenia roboty najmniejszym możliwym nakładem sił.
Dlatego dla mnie zwycięzcami w sezonie są druzyny jak Piast Gliwice, Stal Mielec, to jest przykład drużyn, które nie kalkulowały bez względu na pozycje w tabeli zawsze idą po swoje. Nie ma odpuszczania co np. jutro taka postawa w Gliwicach może się bardzo opłacić.
Gdzie tutaj jest sport panie trenerze, a raczej olewanie taka polska mentalność, tak Podbeskidzie w piłce marki sobie nie wyrobi, wręcz przeciwnie.
Trener nie buduje morale drużyny tylko je niszczy a piłkarze sami nie lepsi bez ambicji, w głowach już wakacje i kolejne przymiarki do kontraktów.
A potem zdziwienie że zawodowy piłkarz nie wytrzyma 90 minut biegania. Przecież to są jaja że płaci się za takie olewanie roboty.
Klauzula informacyjna ›