W ostatnim meczu pierwszej rundy fazy zasadniczej BKS Stal zmierzył się dziś w Kaliszu z tamtejszą Energą MKS. Bielszczanki przystępowały do tego spotkania po zwycięstwie nad mistrzem Polski ŁKS Commercecon Łódź. Dobra postawa bielskiej drużyny w meczu z łodziankami przełożyła się również na mecz w Kaliszu, ale tylko w pierwszej partii.

Premierowa odsłona spotkania była koncertem w wykonaniu podopiecznych trenera Bartłomieja Piekarczyka. Bielszczanki rozpoczęły od prowadzenia 6:0, a później systematycznie powiększały przewagę. Dziesięć punktów różnicy było przy stanie 16:6, a od stanu 18:8 BKS Stal zdobył siedem punktów z rzędu i zakończył seta 25:8!

Niemal cała druga partia to wyrównana gra. W połowie seta niewielką przewagę osiągnęły gospodynie, ale bielszczanki nie tylko dogoniły rywalki, ale także wyszły na prowadzenie 21:20. Niestety, kolejne cztery akcje padły łupem zespołu z Kalisza, a kilka chwil później Energa MKS zakończyła seta, zwyciężając 25:22.

W trzeciej partii znów było ciekawie. Od stanu 8:11 bielszczanki zdobyły sześć punktów z rzędu i wyszły na prowadzenie. Kaliszanki nie odpuszczały i wyrównały na po 16. W końcówce BKS Stal prowadził nawet 23:22, ale błędy spowodowały, że gospodynie odzyskały prowadzenie. Seta zakończył blok na Andrei Kossanyiovej.

Czwarty set to po raz kolejny wyrównana walka, którą znów lepiej wytrzymały siatkarki Energi MKS. W połowie partii przyjezdne zyskały kilka punktów przewagi (15:12), ale nie potrafiły utrzymać go do końca. Walka trwała do ostatniej piłki, która padła łupem zespołu z Kalisza. Energa MKS wygrała więc 3:1 i zanotowała piąte zwycięstwo w sezonie.

Energa MKS Kalisz - BKS Stal Bielsko-Biała 3:1 (8:25, 25:22, 26:24, 25:23)

MVP: Adela Helić (Energa MKS)

Energa MKS: Hurley, Ptak, Jasek, Helić, Budzoń, Vesović, Kulig (libero) oraz Łysiak (libero), Brzezińska, Miros, Centka, Wawrzyniak

BKS Stal: Krajewska, Różański, Ogoms, Świrad, Kossanyiova, DeHoog, Drabek (libero) oraz Wellna, Moskwa, Kowalczyk

MM