Z dwubramkowym prowadzeniem schodzili na przerwę piłkarze Podbeskidzia, ale to okazało się za mało, by wywieźć trzy punkty z Białegostoku. Po zmianie stron  Jagiellonia dwa razy zaskoczyła bielską defensywę.

W pierwszej połowie w słupek i poprzeczkę kilkukrotnie trafiali piłkarze Jagielloni, a do siatki gracze z Bielska-Białej. Na prowadzenie Podbeskidzie wyszło w 18. minucie spotkania. Świetne podanie Tomasza Nowaka do Kamila Bilińskiego, który nie miał problemu ze zdobyciem gola. Druga bramka padła po uderzeniu głową Michała Rzuchowskiego. Asytował kolejny raz w tym sezonie Łukasz Sierpina.

Po zmianie stron bardzo szybko dwie bramki strzelili gospodarze i było 2:2. Najpierw na listę strzelców wpisał się Jakov Puljić, a kilka minut później Jesus Imaz. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie.

Podbeskidzie po trzech kolejkach na swoim koncie zgromadziło dwa punkty.

Jagiellonia Białystok - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 (0:2)
Bramki: Puljić (50'), Imaz (52') - Biliński (18'), Rzuchowski (38')

Jagiellonia: Steinbors - Bodvarsson, Augustyn, Runje (21. Tiru), Olszewski - Mystkowski (71. Bida), Romanczuk, Pospisil (84. Kadlec), Makuszewski (84. Borysiuk) - Imaz - Puljić.

Podbeskidzie: Polacek - Mroczko (62. Jaroch), Komor, Rundić, Gach - Sierpina (62. Sitek), Figiel (71. Kocsis), Rzuchowski, Danielak (88. Marzec) - Nowak (88. Ubbink) - Biliński.

db