Nie odpuszcza walki o trzecią ligę Rekord, który na wyjeździe pokonał Fortecę Świerklany. Po trzy punkty bielszczan poprowadził duet Bartosz Woźniak-Krzysztof Koczur.

Pojedynek w Świerklanach nie zapowiadał się na łatwą przeprawę dla graczy z Bielska-Białej. Gospodarze to zespół potrafiący grać dojrzałą piłkę, o czym dobitnie świadczy wysoka pozycja w tabeli beniaminka tegorocznych rozgrywek. Piłkarze Rekordu stosunkowo długo musieli forsować defensywę gospodarzy nim stworzyli sobie klarowną sytuację strzelecką. W 26. minucie uderzać albo dogrywać piłkę do partnerów próbował Bartosz Woźniak. W efekcie kapitan "rekordzistów" wyprowadził na prowadzenie swój zespół. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie.

Dziesięć minut po wznowieniu gry do bramki miejscowyhc trafił Krzysztof Koczur. Rosły napastnik Rekordu umiejętnie skierował piłkę głową do bramki, wykorzystując podanie Woźniaka. Całą akcję gości zapoczątkował rajd Sikory. Miejscowi odpowiedzieli dopiero w doliczonym czasie gry, gdy Łukasza Chwałkę pokonał uderzeniem z rzutu karnego Piotr Pastuszak.

Forteca Świerklany - Rekord Bielsko-Biała 1:2 (0:1)
Bramki: Woźniak (26'), Koczur (54')

Rekord: Chwałka - Jaroszek, Wuwer, Rucki - Stolarczyk (87. Grześ), Maślorz, Gaudyn, Żyła (51. Papatanasiu) - Woźniak (82. Pidczenko), Sikora (70. Waliczek), Koczur.

bak