Pewne zwycięstwo nad wiceliderem z Pawłowic Śląskich odniósł w sobotę BKS Stal, który dzięki wygranej wciąż liczy się w walce o drugą lokatę, która może dać awans.

Pojedynek w Bielsku-Białej bardzo dobrze rozpoczął się dla gospodarzy. W 9. minucie wynik rywalizacji otworzył Damian Zdolski, który mimo iż ustawiany jest na lewej obronie, ostatnio strzela częściej niż ofensywni gracze w kadrze trenera Jana Furlepy. W kolejnych minutach dobre sytuacje podbramkowe zmarnował Adrian Olszowski i Marcin Kocur, a goście odpowiedzieli w 41. minucie bramką Marcina Mazurka. Początek drugiej połowy należał do piłkarzy Pniówka, których po zdobyciu bramki wyraźnie uwierzyli w swoje siły. Drugie trafienie zaliczył jednak BKS, a konkretniej Zdolski.

Były piłkarz Podbeskidzia wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Maksymilianie Wojtasiku. Na kwadrans przed końcem pojedynku wynik rywalizacji ustalił Kocur, który w sytuacji "sam na sam" pokonał bramkarza pawłowiczan. W samej końcówce świetną okazję zmarnował jeszcze Mariusz Mikoda.

BKS Stal Bielsko-Biała - Pniówek Pawłowice Śląskie 3:1 (1:1)
Bramki: Zdolski (9', 57; z karnego), Kocur (76') 

BKS: Kozik - Gęsikowski (61. Mikoda), Boczek, Antczak, Zdolski - Wojtasik (87. Caputa), Czaicki, Wójcik (90. Nowak), Olszowski (90. Sieńkowski) - Brychlik, Kocur.

bak