Już do przerwy jasienicki Drzewiarz prowadził różnicą dwóch bramek w Świerklanach. Po zmianie stron beniaminek dołożył kolejną bramkę i odniósł kolejne wiosenne zwycięstwo.

Po pierwszym kwadransie, który nalażał do gospodarzy, kolejne minuty spotkania to popis gry przyjezdnych. Na pierwszą bramkę przyszło poczekać do 26. minuty gry. W pole karne dośrodkował Lukas Rac, a świetnie głową uderzył Salah Sibouih dając prowadzenie gościom. Jeszcze przed przerwą Aleksander Pawlus po świetnym podaniu młodego Rafała Grenia dał drugą bramkę Drzewiarzowi, który z dwubramkowym prowadzeniem udał się na przerwę. Po zmianie stron strzałem z rzutu karnego za faul na Pawlusie zwycięstwo jasieniczan przypieczętował Robert Lapczyk.

W końcówce groźnie atakować próbowali gospodarze, zwłaszcza, że za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Michał Foltyn. Do końca pojedynku wynik nie uległ jednak zmianie, dzieki czemu beniaminek jest wciąż dziesiąty w tabeli czwartej ligi.

Forteca Świerklany - Drzewiarz Jasienica 0:3 (0:2)
Bramki: Sibouih (25'), Pawlus (45'), Lapczyk (54' z karnego)

Drzewiarz: Żerdka - Fizek, Rac, Sibouih (46. Szczepanik), Foltyn - Basiura, Lapczyk, Pawlus (80. Kisiała), Radomski (83. Stawicki), Greń - Łaciok (78. Pierzga). 

bak