W trzecioligowym spotkaniu BKS Stal z LKS-em Czaniec górą byli gospodarze środowej potyczki. Mimo derbowego zwycięstwa zespół Jana Furlepy nie ma już szans na awans.

W atmosferze skandalu toczyły się spotkania w środowe popołudnie. W Bielsku-Białej nie ukrywali złości z faktu, że Odra Opole mecz ze Swornicą Czarnowąsy rozegra u siebie. Ponadto ostatnie spotkania opolan sędziowali arbitrzy związani z regionem. Złych emocji nie dało się jednak dotrzec na murawie Stadionu Miejskiego. Już w 6. minucie uderzeniem z woleja Dariusz Rucki dał prowadzenie BKS. W 35. minucie groźnie z dystansu uderzył Bartosz Wójcik, ale piłka minimalnie przeleciała nad poprzeczką bramki Marcina Soldaka.

Po zmianie stron dwie doskonałe sytuacje podbramkowe zmarnował Marcin Kocur, który w 69. minucie już się nie pomylił. Po świetnym dograniu Adriana Olszowskiego, najskuteczniejszy snajper trzeciej ligi przypieczętował zwycięstwo Stali, jednak wobec wygranej Odry w starciu ze Swornicą to opolanie awansowali do drugiej ligi.

BKS Stal Bielsko-Biała - LKS Czaniec 2:0 (1:0)
Bramki: Rucki (6'), Kocur (69')

BKS: Kozik - Antczak, Gęsikowski, Zdolski, Mikoda (52. Wojtasik) - Olszowski (74. Caputa), Czaicki, (90. Lech), Wójcik, Rucki - Brychlik (80. Nowak), Kocur

LKS: Soldak - Nagi (83. R. Karcz), Dębski, Żak, P. Łoś - Świerczyński, Sadlok, Hałat (46. D. Łoś), Pindel. Giziński (60. Mawo) - K. Karcz.

bak