Horror przy ul. Partyzantów

4:50 chyba stalaktyty...

jest rok 2020 a na parterze jest teraz dom dziennego pobytu dla seniorów. jak to możliwe ?? Ja chodziłam do SP Nr 5 i tak było zawsze : smród i walące się stropy !

Temat nieco stary, przez przypadek się natknąłem.. ciekawy jestem czy sprawa jakoś się rozwinęła? Wie ktoś coś? Chodziłem do podstawówki która była w tym budynku. Powiem tak: wszyscy z tej szkoły pamiętamy grzyba, po zajęciach (zwłaszcza z WF) ubrania cuchnęły potwornie. Mieszkanie tam na prawdę musi być bardzo nieprzyjemne, współczuję. Powinni tam pomieszkać ludzie którzy to zorganizowali.
Niestety wydaje mi się że takiego "starego" grzyba to raczej ciężko będzie usunąć ale o bym się mylił.

A pamiętam jak mieli wyburzyć ten budynek. Syf był tam już gdy jeszcze mieściła się w nim szkoła

Tu Mieszkają Bardzo Poważni Ludzie nie to co w wapienicy bo ja tesz tamty Blok widzialem A czy tu są socjalne mieszkania tego nie wiem bo najtańszy czynsz jest tu 830zl a są drosze mieszkania czyli czynsze dochodzą tutaj nawet do 1500zl muj znajomy ma komunalne też w odremontowanym budynku od poctaw i placi za wszystko 420zl i ma znacznie wienksze mieszkanie np 66m za 420zl i to jeszcze komunalne ma a tutaj za 45 m 830zl i socjalne i to mają byc mieszkania dla biednych to ja polskiej i adm polityki nie rozumiem lecz bubel bublem ale co sie zglasza w adm ze coś sie dzieje np grzyb na scianach to wina ludzi powini walczyc isc do prezydenta strajk z czynszami i do sądu powodzenia życze mieszkancą i czymam za nich kciuki

A może tak kupic sobie inne mieszkanie?

mama zawsze nas uczyła że nie pomagamy biednemu jeżeli darujemy mu coś co można wyrzucić na śmietnik i tego uczę swoje dzieci.. Człowiek biedny też ma swoją godność i nie znaczy że jak go ktoś obdaruje bublem to ma się nie skarżyć ale być wdzięcznym aż do śmierci. Dom przeznaczono na mieszkania socjalne bo nikt nie chciał go kupić. Za co mają być wdzięczni ? za to że grzyb rujnuje zdrowie im i ich bliskich, Muszą głośno się skarżyć bo są ludzie którzy myślą podobnie i bez nagłośnienia sprawy nawet palcem by nie kiwli.

Dajcie im mieszkanie jakoś na północy kraju. Dostają mieszkanie za darmo, jeszcze mają pretensje... Rozumiem, że jak się kończy mieszkania to powinny być zrobione dobrze, wina miasta jest ewidentna, jednak tupet ludzi którzy "dostali" dach nad głową mnie przeraża. Myślę, że jest możliwość takie rzeczy załatwiać w inny sposób, aniżeli skarżyć się publicznie. Jeżeli dałbym komuś coś do ubrania, potem usłyszałbym o sobie w telewizji, że jestem skończonym draniem, bo okazało się, że część ubrań po czasie się niszczy, to czułbym się zażenowany.

zgadzam się z tobą że trzeba za wszystko płacić. Dlatego ludzie na stanowiskach którzy biora kasę za podejmowanie decyzji i którzy za metalowymi drzwiami zamknęli to co zobaczyliśmy też powinien zapłacić. O tym nie wspominasz.

< inwalida > masz zajebiste podejście do życia, darmo dostały . A pewno mogły kupić za 5 milionów tego bubla i mieszkać w tym bublu no nie ???
Tobie życzę takiej udanej inwestycji w życiu !!!

remont tego budynku kosztował 5 milionów złotych. Wydając te pieniądze nieważne czy się remontuje dla biednych czy dla bogatych. Mamy bubla za 5 milionów złotych.

damy darmo dostały ! ? i zle ? mogły kupic !

Przyjedzcie na ul.Relaksowa16 ten blok także został wyremontowany za nie małe pieniądze, a po 5 latach jest jedna wielka SPELUNĄ, dzieci niemalże zdewastowały cały blok łącznie z piwnica a dorosli pija po każdych pietrach piwnicach przed blokiem koło blok..AH JEDEN WIELKI WSTYD I PATOLOGIA!

alina nie w tym miejscu ten komentarz chodziło o to by zająć jak najwięcej miejsca ?

Dobrze , że u nas nie ma trzęsień ziemi bo te 10 piętrowe bloki z wielkiej płyty poskładały by się jak klocki lego a ofiar by było tysiące. Mieszkam w takich blokach od 20 lat i nie powiem żebym czuł się bezpiecznie i jakoś komfortowo , ale nie mam wyjścia bo nie stać mnie na nic innego . Ale chyba nie ma nikogo mieszkającego w tej wielkiej płycie kto nie chciałby mieć ciasnego , małego ale własnego domku z ogródkiem .

Jestem troszkę za młoda, by dobrze pamiętać czasy PRL, ale porównując dzisiejsze osiedla z tym, na którym się wychowałam (zbudowane na początku lat 80), muszę się zgodzić, że przestrzeń za PRL była zagospodarowana tak, by była praktyczna i prospołeczna. Blokowiska z wielkiej płyty tworzyły samodzielne systemy, dobrze skomunikowane z innymi osiedlami czy centrum miasta. Na osiedlach były sklepy, przedszkole, szkoła, przychodnia, dużo zieleni, park czy skwerek. Dzieciaki mogły chodzić same do szkoły, bo często była tuż za rogiem. A dzisiaj? Na tzw. bezpiecznych osiedlach jest kilka ładnych, ale ściśniętych bloków. Trzy trawniczki na krzyż, podziemny parking, w centrum plac zabaw dla dzieci, a wszystko ogrodzone płotem, odizolowane, zamknięte na cztery spusty, z ochroną przy wejściu. Do przychodni, przedszkola czy szkoły trzeba dojechać nierzadko kilka kilometrów - koszt i komplikacja dla rodziców. A co jak dziecko ma kolegów, którzy mieszkają poza chronionym osiedlem? Znowu trzeba je zawieźć albo odprowadzić... Dzieci od małego mają wpojone, że jest "tu" (na osiedlu) i "tam" - za ogrodzeniem. Mieszkają jak w klatkach. A właściwie to człowiek jest "bezpieczny" tylko wtedy, gdy siedzi w mieszkaniu, bo nawet chcąc zrobić zakupy, musi iść "tam"... Nie rozumiem takiego świadomego izolowania się, tym bardziej, że wiele takich osiedli jest wciśniętych w środek miasta. Świetny przykład: Dębowe Tarasy w Katowicach - widok albo na blok, albo osiedle obok, albo prosto na parking przed ogromnym centrum handlowym - rozumiem, że to miejsce niedzielnych rodzinnych spacerów? Bloki tuż obok siebie, aż ludzie sadzą iglaki na balkonach, żeby im sąsiad do mieszkania nie zaglądał. Musieliby mi zapłacić, żebym tam zamieszkała - czyste szaleństwo!

Osiedla z wielkiej płyty były i są 100 razy bezpieczniejsze, sąsiedzi się znają (mniej nowobogackich, nieufnych wobec siebie mieszkańców), wszystko jest pod ręką, można tygodniami nie opuszczać osiedla i niczego nie brakuje (dobre dla starszych ludzi). A na tych zamkniętych, chronionych - czy aby na pewno jest tak fajnie? Może to dobre, jak ktoś jest bezdzietny i kursuje tylko praca-dom a w weekend szaleje w klubach w centrum miasta...

po prostu nie płaćcie czynszu do czasu usuniecia tego bubla...wywalą was? jakich durniów znajdą na wasze miejsca po tym filmie? żadnych!!!
dzieje się tak poniewaz w Polsce panuje zasada''pan wójt pleban,hołota''.polska to panstwo urzędnicze w którym urzedasy nie odpowiadają za swoje czyny.''przeciez to wyscie nas wybrali to nie narzekajcie teraz''. zły jest system-ustrój.klasyczny socjalizm w którym urzedas ma wiecej praw niz obywatel,proponuje na najblizszych wyborach zagłosowac na partie alternatywną do obecnych.moze KNP...?

kolejna sprawa-biedakami nikt sie nie interesuje,jestem przekonany ze gdyby mieszkał tam jakis wazniejszy urzedas lub radny od razu robole by to poprawiali.

inwestorem tego remontu nie jest ADM ale Wydział Inwestycji Urzędu Miasta. Sądząc po efektach pracy, sprawą chyba zajmowali się stażyści bez doświadczenia, bo jak inaczej to wytłumaczyć ?

dlaczego mnie to nie dziwi ADM

pokażcie osobę, która podpisała odbiór.