Miłość w Koenigshuette
Film wyświetlono 1848 razy.
Oceń film:
Zobacz również
Komentarze 5
Jedynym walorem tego przedstawienia jest jego kontrowersyjność. Rozwlekłe, bez rytmu. Niekonsekwentne: scenografia w pierwszym planie ascetyczny, w tle jakieś niepotrzebne graty. Ogólnie: jakaś alegoria śląskości, która nikomu do szczęścia nie jest potrzebna.
Nowy 1988
Jak tak dalej pójdzie to Teatr Polski wystawi za niedługo swoją własną wersję komiksu " Maus" gdzie aktorzy będą nosić następujące maski- Niemcy- kocie, Żydzi- mysie z wąsami, natomiast Polakom przypadną maski świni( tak jak w komiksie). Na premierę przyjedzie profesor( a kiedy on niby zrobił maturę?) Bartoszewski i stwierdzi " To wspaniałe przedstawienie, które doskonale oddaje społeczne nastroje społeczne z czasów burżuazyjnej sanacji i drugiej wojny światowej". Co do „Miłości w Königshütte” to powinien nastąpić bojkot tego przedstawienia a pewne osoby powinny napisać interpelację do Ministra kultury.
Niech żyje rolada i modra kapusta...
Dała byś sobie trochę miłości na stare lata Oluniu
Ola
teatr Miłość w Koenigshuette - Tak złego spektaklu jeszcze nie widziałam. Propagandowa agitka, jeśli chodzi o treść, drętwa, jeśli chodzi o grę aktorów, a reżysera w ogóle przy tym nie było. Koszmar. Biedni Ślązacy, których rozumieją jedynie Rosjanie. Piękna miłość między nimi kwitnie w powojennej Polsce. Ciekawa jestem kiedy Ślązacy wytłumaczą się wreszcie ze służby w Werhmachcie i zabijaniu Polaków. Ciekawa jestem, czy prezydent Bielska obraził sie, że nazwano go ze sceny, jak jemu podobnych, "gorolskim ciulem".
Klauzula informacyjna ›