Pomysł na otwarcie szlaków górskich.

mam wrażenie, że ktoś nie do końca przemyślał wszystkie "za" i "przeciw", najważniejsze jest bezpieczeństwo, nie tylko niepełnosprawnych poruszających się na takich wehikułach, ale także turystów, dzieci. Kwestię bezpieczeństwa należy rozważyć w dwóch kategoriach: samego niepełnosprawnego i turystów pieszych. W pierwszym przypadku osoba taka, w razie jakiegokolwiek zdarzenia losowego na szlaku (o co bardzo łatwo), w większości przypadków nie da sobie rady sama, więc pozostaje ... GOPR? przypadkowi turyści? łut szczęścia? w drugim przypadku to jest takie samo zagrożenie na szlaku, jak jadący rower, czy też quad (chociaż tego z daleka słychać) - to jest realne zagrożenie dla pieszych turystów i chyba nie po to idzie się w góry, aby uskakiwać ze szlaku, bo jedzie rower, czy inny pojazd. Budowanie innych, dodatkowych dróg dla takich pojazdów uważam za totalną bzdurę, a cała dyskusja przypomina mi tę, sprzed paru lat, aby Orlą Perć dostosować do potrzeb niepełnosprawnych. Z wielkim szacunkiem dla niepełnosprawnych, ale obie te propozycje są takie same - bez sensu