Tragiczny wypadek w Kobiórze
W poniedziałek około godziny 18:00, na drodze krajowej nr 1 w Kobiórze, doszło do wypadku samochodu ciężarowego i osobowego.
Ze wstępnych ustaleń pszczyńskiej drogówki wynika, że kierujący samochodem osobowym honda accord uderzył w ciężarówkę wykonującą manewr zawracania. W wyniku zderzenia kierowca hondy w ciężkim trafił do szpitala.
Ruch na DK1 przez trzy godziny był całkowicie zablokowany. Kierowców jadących w stronę Bielska policja kierowała przez centrum Tychów i starą drogę do Kobióra. Tych jadących w kierunku Katowic - kierowano na Mikołów.
To już drugi poważny wypadek na DK1 w ostatnich dniach. Przypomnijmy, że w zeszłą środę w Piasku, kierujący ciężarowym renault magnum najechał na tył seata cordoby, przepychając go przez oddzielający jezdnie trawnik na przeciwny pas ruchu. Tam seat zderzył się czołowo z ciężarową scanią. W wyniku wypadku zginęła kierująca cordobą 31-letnia mieszkanka Bierunia.
Źródło: www.pless.pl
Ze wstępnych ustaleń pszczyńskiej drogówki wynika, że kierujący samochodem osobowym honda accord uderzył w ciężarówkę wykonującą manewr zawracania. W wyniku zderzenia kierowca hondy w ciężkim trafił do szpitala.
Ruch na DK1 przez trzy godziny był całkowicie zablokowany. Kierowców jadących w stronę Bielska policja kierowała przez centrum Tychów i starą drogę do Kobióra. Tych jadących w kierunku Katowic - kierowano na Mikołów.
To już drugi poważny wypadek na DK1 w ostatnich dniach. Przypomnijmy, że w zeszłą środę w Piasku, kierujący ciężarowym renault magnum najechał na tył seata cordoby, przepychając go przez oddzielający jezdnie trawnik na przeciwny pas ruchu. Tam seat zderzył się czołowo z ciężarową scanią. W wyniku wypadku zginęła kierująca cordobą 31-letnia mieszkanka Bierunia.
Źródło: www.pless.pl
Artykuł wyświetlono 2290 razy.
REKLAMA
REKLAMA
Zobacz również
Komentarze 2
Mroczkola
Ciekawe koleś kto towar przywozi do sklepów bo chyba nie osobówki, te tiry nie jeżdzą dla własnej przyjemności.Tragedia na drodze jest przez bezmyślność i brak rozwagi .
Magnum
Ci kierowcy tirów zawsze byli pierwszorzędnymi zabójcami. Poza tym, jak już na autostradzie trafisz na taką kawalkadę, mogą oni ciebie przewieźć nawet przez całe Niemcy. Ja kiedyś jechałem do lekarza w Bielsku, a mieszkam w tym samym mieście. Lekarz pracuje w Komorowicach. Wyjechaliśmy na Lwowską i aż do skrętu w kierunki Medicina Bona, jechaliśmy pomiędzy 3 hałasującymi i smrodzącymi tirami.
Klauzula informacyjna ›