Wczorajsza seria meczów pierwszoligowych przyniosła korzystne rozstrzygnięcia dla Podbeskidzia Bielsko-Biała. Punkty tracili bezpośredni rywale w walce o awans. Podopieczni Marcina Brosza nie wychodząc na murawę, zarobili trzy punkty.

„Górale” w prezencie otrzymali komplet punktów, bowiem drużyna Kmity Zabierzów wycofała się w przerwie zimowej z rozgrywek pierwszoligowych. Te trzy „oczka” są najłatwiejszą zdobyczą bielszczan w bieżącym sezonie.

Dla Podbeskidzia zagrali też piłkarze Warty Poznań, którzy w wyjazdowej potyczce pokonali wicelidera zaplecza Ekstraklasy, Zagłębie Lubin 2:1. Tym samym piłkarzom ze stolicy Podbeskidzia brakuje jedynie trzech punktów do drugiej lokaty, gwarantującej bezpośredni awans do elity. Kolejne potknięcie odnotowali piłkarze Dariusza Kubickiego. Znicz Pruszków tylko zremisował w wyjazdowym spotkaniu z GKP Gorzów Wielkopolski (0:0). Straty drużyny z Mazowsza spowodowały, że bielszczanie zrównali się punktami ze Zniczem (mają ich po 54).

Ale za plecami Podbeskidzia wytrwale gromadzą punkty drużyny Floty Świnoujście i Korony Kielce. Obie ekipy zwyciężyły pewnie we wczorajszych meczach i do „Górali” tracą zaledwie dwa punkty. Pewne trzy „oczka” odnotował również łódzki Widzew, który lideruje w pierwszoligowej stawce, mając sześć punktów przewagi nad drugim Zagłębiem. Do końca rozgrywek pozostały cztery kolejki.

Najbliższy mecz bielszczan odbędzie się w sobotę (godz. 19). „Górale” w wyjazdowej potyczce zmierzą się z GKS Jastrzębie.

                                                                                                                                                                Paweł Hetnał