Piłkarze BTS Rekord Bielsko-Biała utrzymali się w IV lidze. W meczu z LKS Łąka wystarczył im remis, lecz podopieczni Wojciecha Boreckiego pewnie wygrali 3:0.
 
Pierwsza odsłona tej potyczki zakończyła się bezbramkowym remisem. Bielszczanie nękali defensywę gości, lecz ta przez 45 minut pozostawała nieugięta. Dogodne sytuacje marnowali Dawid Stajerski, Paweł Budniak, a w końcówce pierwszej połowy - Piotr Szymura.
 
Pierwsze minuty drugiej odsłony należały do gości. Kiedy piłkarze z Łąki „wyszumieli się”, ekipa z Cygańskiego Lasu ruszyła do kolejnego zmasowanego natarcia. W 66 minucie ich starania przyniosły efekt bramkowy. Rzut wolny egzekwował Marcin Woźny, a dobitkę tego strzału zamienił na bramkę Dawid Stajerski. Przyjezdni próbowali odrabiać straty, lecz ich strzały - m.in. Andrzeja Maślorza - nie zaskoczyły golkipera Rekordu. Losy batalii rozstrzygnęły się w ostatnich pięciu minutach spotkania. Najpierw Piotr Szymura skutecznie egzekwował „jedenastkę", a w doliczonym czasie gry Damian Lech ustalił końcowy rezultat.

 
Ostatni gwizdek arbitra oznaczał dla gospodarzy utrzymanie w IV lidze, dla piłkarzy z Łąki zaś spadek do V ligi. Zachowanie statusu IV-ligowca dla Rekordu, to głównie zasługa Wojciecha Boreckiego. Dzięki pracy tego doświadczonego trenera drużyna z Cygańskiego Lasu zmieniła swoje piłkarskie oblicze i z głębokiego dołka wzniosła się ponad „kreskę”.
 
Rekord Bielsko-Biała - LKS Łąka 3:0 (0:0)
Stajerski (66 min.),Szymura (85 min., z rzutu karnego), Lech (90+2 min.).
Rekord: Wnętrzak - Kasprzycki, Kania, Woźny, Waliczek, Włoch (70. Szczotka), Szymura, Stajerski, Lech, Bogdan (80. Zieliński), Budniak (87. Suski).
pH