Przed sobotnim meczem pomiędzy drużynami Podbeskidzia i Legii Warszawa doszło do incydentu o charakterze kryminalnym. Policjanci zabezpieczający spotkanie zatrzymali 19-latka z województwa mazowieckiego podejrzanego o pobicie kibica bielskiego klubu i usiłowanie kradzieży szalika z klubowym godłem.
 
Do zdarzenia doszło przy ul. Broniewskiego. 19-latek szedł na mecz w grupie kolegów. Nie wiadomo, co strzeliło mu do głowy na ulicy pełnej policjantów zabezpieczających spotkanie o podwyższonym ryzyku. Nastolatek podszedł do 22-letniego kibica z Bielska-Białej, uderzył go w głowę i usiłował zerwać z jego szyi klubowy szalik. Zanim mu się to udało, został zatrzymany przez dzielnicowych z Cieszyna.
 
Chuliganowi dodał animuszu wypity wcześniej alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że miał we krwi 1,5 promila i zamiast oglądać mecz z trybun stadionu, trafił do policyjnego aresztu. Podróż na mecz już „słono” go kosztowała, bo w drodze na spotkanie za jazdę koleją bez ważnego biletu zapłacił mandat w wysokości 400 zł. Za rozbój grozi mu do 12 lat więzienia. 

PS. Prokurator zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Nastolatek przyznał się do pobicia bielskiego kibica. Nie był dotąd karany.
 
ab