Nie zdążył do szpitala – dziś tuż po 4 rano w bielskim Cygańskim Lesie zmarł mężczyzna. 56-latek źle się czuł, jechał do szpitala, gdy zasłabł za kierownicą. Lekarz potwierdził zgon z przyczyn naturalnych. Mężczyzna nie spowodował wypadku.